Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kayleight
Administrator
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znienacka
|
Wysłany: Pon 19:29, 17 Mar 2008 Temat postu: Historia Klanu |
|
|
Wiec myślę, że powinniśmy mieć jakąś nową historię do naszego klanu. Każdy kto ma jakiś pomysł niech pisze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Armand
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznan
|
Wysłany: Wto 16:00, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Niech napisze ją ktoś z klanu kto potrafi dobrze posługiwać się językiem, możemy wspólnie wymyślić mniej więcej historię a ktoś obierze ją w odpowiednie słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vea
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wziąść na wino ?
|
Wysłany: Wto 21:38, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jeden - najstarszy z wampirów przeniósł się do tego miasta, jego powodów nie znamy, są nie istotne.
Przez setki lat tułał się po krainie w poszukiwaniu poparcia jego potegi - czyli napierdzielał co popadło, żeby samemu przed sobą udowodnić swoją siłę i umiejętności. Wampir jest rasą dumną i wyniosłą, każda inna rasa jest dla niego PODrasą - zwykłym pożywieniem, czasem lepszym, a czasem gorszym ( elf - krasnolud ).
* i tutaj nastepuje pewna rozbieżność mojego pomysłu - wybiorę te, która jest według mnie lepsza *
przemierzając tę nudną krainę, napotkał na swojej drodze kogoś - kogo jeszcze nie spotkał ... tego silniejszego ...
Walka była zaciekła i długa, lecz niestety nasz przodek przegrał - jego pogromca odnalazł kryjówkę wampira, po czym przebijając jego kamienne serce osinowym kołkiem - pozbawił Go możliwości regeneracji, a w konsekwencji ponownego "poskładania".
Puki dzielny i odważny rycerz żył - puty wampir nie mógł wyrwać się z klatki jego własnego ciała.
Czas działał na niekorzyść paladyna ( owego wojownika ) ... po *iluś tam latach * zmarł śmiercią naturalną, lecz przed tym dobrze ukrył sarkofag swojego wroga, tak aby nikt nie mógł go już nigdy uwolnić.
Lecz wracając jeszcze do czasów gdy nasz pierwotny przodek egzystował , zdążył powołać do istnienia wiele wampirów - niestety nie tak poteżnych jak on sam, lecz nie wiele słabszych. Jeden z pierwszych Jego dzieci dowiedział się o losie swojego stwórcy i postanowił go odnaleść, niestety tęgi umysł paladyna wcale nie ułatwiał sprawy...
Wampir postanowił założyć klan/organizację która skupi się na odnalezieniu prastwórcy ...
Potrzebuje on do swojego oddziału równiez kilka osob z zewnatrz, dla tego przyjmuje rowniez sprytne,inteligetne i przebiegle niewampiry ...
ple ple ple - reszte sobie dopiszcie ;]
napisałam to w takim jak by schemacie - zadnej poezji, czy climatu, to jest wasze zadanie. Oczywiscie poprawcie ewentualne bledy ort. i dodajcie cos od siebie ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vea
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wziąść na wino ?
|
Wysłany: Wto 21:38, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
a i sorki za mały wulgaryzm miałam wene poprostu ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Armand
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznan
|
Wysłany: Śro 16:21, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Całkiem fajna historia, mnie się podoba a kto może ubrać ten cały tekst i oczywiście wydłużyć go nieco?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vea
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wziąść na wino ?
|
Wysłany: Śro 22:14, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli miała bym wenę to mogła bym go troszku "usprawnić" , ale potrzebowała bym waszych uwag ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|